W gardle można mieć „gulę”, „ślizgawkę”, „szron”, „mrówki” lub mieć je „pocięte żyletką”. Niezależnie od wyszukanych metafor chodzi o jedno: ono po prostu wtedy bardzo boli!
Uważałaś na biologii? Znasz podstawowe zasady fizyki? Jeśli nie, to należy ci się krótka powtórka. Gardło to skomplikowana struktura. Jest pierwszą i wspólną częścią układu oddechowego i pokarmowego. Niechcianym spotkaniom powietrza i jedzenia zapobiega klapka nad krtanią, zwana nagłośnią. Nagłośnia jednak nie zapobiegnie temu, że przez gardło przemieszczają się nieustannie bakterie i wirusy. I te obecne we wdychanym powietrzu, i te w spożywanych pokarmach. Gardło łączy się też z innymi narządami: uszami, zatokami, płucami. Konsekwencją jest zarówno to, że trzymanie głowy prosto nie wymaga nadludzkich wysiłków, ale także i fakt, że zaniedbana infekcja gardła może się skończyć groźnym zapaleniem płuc. Koniec powtórki – puenta. Gardło pełni funkcję łącznika między wieloma narządami i z tego powodu narażone jest na rozmaite niebezpieczeństwa. To, że coś jest nie tak – sygnalizuje bólem. Także latem. Także na wakacjach. Także wtedy, gdy masz wolne i ostry ból gardła jest ostatnia rzeczą, jakiej możesz się spodziewać.
Lato i lody
To mit, że tylko jesienna plucha osłabia układ odpornościowy. Osłabieniu odporności, a co za tym idzie infekcjom bakteryjnym i wirusowym, bardzo często sprzyja właśnie upalne lato, a mówiąc dokładniej: gwałtowne zmiany temperatury, które sobie fundujemy. Siedzimy bowiem rozgrzani na plaży, słońce praży, hormony buzują, więc rozgrzani, spoceni sięgamy po mocno schłodzone napoje, zmrożone lody albo wskakujemy dla ochłody do lodowatej wody. Źle! Jesteśmy stałocieplni i mimo iż z wymuszonym uśmiechem zniesiemy zetkniecie rozgrzanego ciała z lodowatą powierzchnią wody, nasz organizm raczej nie zniesie bezkarnie tak gwałtownych zmian.
Jeśli nazajutrz poczujemy ból przy przełykaniu, gardło jest czerwone i robi wrażenie „opuchniętego” – znaczy, że dopadło nas zapalenie gardła. Należy zażywać leki przeciwzapalne, ssać tabletki od bólu gardła, dużo pić, a gardło kilka razy dziennie przepłukać wodą z paracetamolem i… czekać.
Jeśli oprócz gardła boli nas głowa, mamy kaszel, gorączkę i wyraźnie powiększone węzły chłonne – to znaczy, że żarty skończyły, a przeziębienie przerodziło się w anginę. Nie można jej zlekceważyć, dlatego jedyną radą jest nakaz wizyty u najbliższego lekarza. On przepisze stosowne medykamenty.
„Przechodzone”, niewyleczone przeziębienie może się przerodzić w zakażenie bakteryjne. Przy przeziębieniu wyciek z nosa zwany popularnie katarem jest wodnisty i kapiący. Kiedy jednak wydzielina zmienia kolor na żółty lub zielonkawy, staje się gęsta – znaczy, że infekcja wirusowa przerodziła się w bakteryjną.
Rada
Jedz lody, ale nie łapczywie, bo nie jesteś dzieckiem, któremu się wydaje, że za chwilę zamkną wszystkie lodziarnie świata. Nie połykaj w całości zmrożonych kęsów, ale rozpuszczaj je w ustach. W czasie upałów, kiedy jesteś rozgrzana – nie pij zmrożonych napojów z lodem w kostkach producent. Do wody wchodź z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jak chcesz, to pogadaj o tym z ratownikiem.
Choroba sobotniej nocy
Wakacyjny czas sprzyja imprezowaniu. Luzik. Tylko dlaczego następnego dnia chrypisz jak zdarta płyta? Bo czerwone wino, drinki i dym papierosowy – wysuszają i podrażniają śluzówkę gardła. Poza tym, w czasie spotkań towarzyskich dużo mówisz, a panujący wokół hałas powoduje, że chcąc być w ogóle słyszaną – musisz to robić głośno, głośniej… Coraz bardziej napinasz mięśnie krtani, by głos brzmiał donośnie. Efekt? Po takiej przegadanej na imprezie nocy możesz obudzić się z chrypą lub nawet całkowitym bezgłosem. Bezgłos sugeruje zapalenie krtani. Wtedy zmieniasz kierunek porannej wędrówki: nie idziesz na plażę, kajak, basen – tylko do lekarza.
Rada
Najlepiej nie pij, nie pal, a rozmowę prowadź szeptem. Niemożliwe? Ok, to po imprezie, przed snem wypij jak najwięcej niegazowanej wody. To samo zrób, jak tylko się obudzisz. Dzień po imprezie zrezygnuj z kawy i herbaty, które zawierają dużo garbników i dodatkowo wysuszają wyściółkę gardła. Może pomoże.